Pierwsza wyprawa na pięciotysięcznik. Jak skompletować sprzęt?

5000 m n.p.m. to dla wielu wspinaczy wysokość przełomowa, której pokonanie świadczy o sile, charakterze i woli walki zarówno z trudnymi warunkami, jak i ze swoimi słabościami. Choć w Europie nie ma możliwości przebicia tej magicznej bariery (wierzchołkowi Dachu Europy – Mont Blanc – nieco do tego brakuje), tak zapuszczając się poza nasz kontynent, nie będziesz narzekać na brak wyboru. Śpiwór na wyprawę i kurtka puchowa spakowane? Zobacz, co jeszcze musisz ze sobą zabrać, żebyś mógł później zapisać zdobycie pięciotysięcznika w swoim wspinaczkowym portfolio.

Dlaczego nie wszystkie pięciotysięczniki są sobie równe? Gdzie ich szukać?

Pięć tysięcy metrów to dość niejednoznaczna wysokość, która dla wielu będzie oznaczała zaporową granicę, a dla innych zaledwie początek przygody z wymagającą wspinaczką wysokogórską. Dlaczego niejednoznaczna? Otóż z jednej strony osiągają je dziesiątki, jeśli nie setki przełęczy w Himalajach, usianych często uczęszczanymi drogami i traktami. Z drugiej zaś – pułapem >5000 m legitymuje się wiele trudnych technicznie szczytów, których zlekceważenie może się skończyć tragicznie. Ważne jest więc przynajmniej podstawowe rozeznanie w terenie i trafne określenie skali trudności wyprawy na podstawie doświadczeń innych wspinaczy. To jednak temat na zupełnie inną dyskusję.

Przesuwając palcem po mapie w poszukiwaniu pięciotysięcznika, zawędrujesz w wiele ciekawych, dzikich miejsc. Najbardziej logicznym wyborem, biorąc pod uwagę odległość od Polski, byłby turecki Ararat (5137 m). Z powodu wzmożonych kontroli wojskowych nie jest to jednak szczególnie polecana destynacja. Przesuwając się dalej na wschód, trafisz na majestatyczne szczyty Kaukazu, m.in. Kazbek (5033 m), Szcharę (5193 m) i Elbrus (5642 m). Za nimi zaś Himalaje i Mount Everest (8849 m) – chyba najbardziej rozpoznawalny łańcuch górski i szczyt na świecie, nie tylko wśród zapalonych wspinaczy. Mało? Co powiesz na egzotyczny Ekwador z górą Cotopaxi, drapiącą chmury na wysokości 5897 m n.p.m.? A może zainteresuje Cię dalekie południe i kontynent afrykański? Znajdziesz tu tanzańskie Kilimandżaro, wznoszące się na pułap 5895 m. Każda z tych gór potrafi przytłoczyć swoim pięknem i majestatycznością, każda będzie też sprawdzianem sprzętu i umiejętności poruszania się po tak niegościnnych terenach. Śpiwór na wyprawę i ciepła kurtka puchowa tutaj nie wystarczą – by realnie myśleć o zdobyciu któregoś z tych szczytów, musisz być przygotowany na wszystko. Co więc powinno znaleźć się w szafie przyszłego zdobywcy pięciotysięcznika?

Ubiór na pięciotysięcznik

Przygotowując się do zdobycia pięciotysięcznika, z pewnością masz już pewne pojęcie o garderobie wysokogórskiej i nie jest Ci obce określenie „ubiór warstwowy”. To jedyne słuszne rozwiązanie, które sprawdzi się w czasie tak wymagającej wyprawy:

  • Czapka – cienka kominiarka i standardowa czapka z poliestru lub wełny merino.
  • Rękawice – mogą przydać się aż 3 pary. Będą to cienkie linery, pięciopalczaste rękawice z powerstretchu oraz rękawice ocieplane (z syntetycznym lub puchowym wypełnieniem).
  • Skarpety – najlepszy będzie podwójny zestaw, składający się z cieńszej, szybkoschnącej pary oraz z ocieplanych skarpet ekspedycyjnych z wełny merino.
  • Bielizna – przyda się ciepły komplet z wełny merino.
  • Lekka bluza – warstwa pośrednia na podejście.
  • Warstwa termiczna – utrzymuje ciepło nawet w bardzo niskiej temperaturze. Możesz wykorzystać bluzy (najlepiej 2) i legginsy z powerstretchu.
  • Spodnie – chronią przed wiatrem i śniegiem. Sprawdzą się spodnie membranowe, a do tego opcjonalna para na wypadek bardzo silnych porywów wiatru. Wybierz takie, które pozwolą Ci na swobodne zakładanie/zdejmowanie nawet w butach z rakami.
  • Kurtka ocieplana – najlepiej kurtka puchowa, której właściwości termiczne nie mają sobie równych. Puchowa kurtka na wyprawę to w zasadzie niezbędny element wyposażenia każdego doświadczonego wspinacza, który wie, że na pewnych wysokościach temperatury potrafią naprawdę uprzykrzyć życie. Dzięki zastosowaniu naturalnej ociepliny puchówki niemal natychmiast oddają ciepło, a następnie skutecznie je zatrzymują. Poza tym nie przepuszczają wiatru i są niezwykle lekkie i poręczne. Absolutnym minimum podczas wyprawy na pięciotysięcznik będzie lekka kurtka puchowa, np. modele Phantom marki Pajak (duża sprężystość na poziomie 750 cuin, waga nieprzekraczająca 330 g). Dużo zależy jednak od osobistych preferencji i wytrzymałości danej osoby. Jeśli jesteś szczególnie podatny na zimno, być może będzie Ci potrzebna kurtka puchowa o większej sprężystości, która jeszcze skuteczniej ochroni Cię przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi.
  • Buty – koniecznie ocieplane buty wysokogórskie z możliwością wpięcia raków. Jeśli Twoje stopy mają skłonność do odmrożeń, warto pomyśleć nad kupnem butów podwójnych.

W co się spakować?

Oczywiście w plecak – a najlepiej 2. Możesz zapytać, po co Ci więcej niż jeden plecak do przenoszenia bagażu w czasie wyprawy na pięciotysięcznik, skoro w takich okolicznościach liczy się to, byś dźwigał na plecach jak najmniejsze obciążenie. Nie jest to jednak niczyja fanaberia, a praktyczna porada, do której warto się zastosować:

  1. Plecak/worek transportowy – to w nim schowasz ubranie, sprzęt i jedzenie. Spakowanie się do jednego plecaka transportowego lub torby (najlepiej typu duffel) ułatwi przenoszenie wszystkich rzeczy. Tutaj liczy się duża pojemność, najlepiej ok. 80 litrów.
  2. Plecak na atak szczytowy – w tym przypadku sprawdzi się plecak o mniejszej pojemności (35–50 litrów). Ważne, by miał możliwość doczepienia sprzętu wspinaczkowego, przede wszystkim raków i czekanów.

Jaki wziąć śpiwór na wyprawę, czyli kilka słów o sprzęcie do biwakowania

Jeśli chodzi o sprzęt biwakowy, koniecznie musisz zadbać o matę i śpiwór na wyprawę. Wybór tej pierwszej uzależniony jest od warunków panujących w konkretnych górach – choć oczywiście im mata będzie cieplejsza, tym lepiej. Planując wejście na pięciotysięcznik, skup się na ciepłych matach zimowych lub samopompujących, które będą w stanie oddać ciepło w temperaturach dochodzących do – 5°C. Jeśli zależy Ci na maksymalnym obniżeniu wagi bagażu, wybierz lekki materac o wysokim stopniu izolacji. W przypadku śpiwora na wyprawę, zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem będzie śpiwór puchowy. Doskonale sprawdzą się modele zimowe o sprężystości minimum 700 cuin, które zapewniają komfort termiczny przy temperaturach spadających znacznie poniżej zera. Co równie ważne, nie zajmują dużo miejsca w plecaku – bez problemu kompresują się do objętości 5–6 litrów. Śpiwór puchowy będzie Twoim najlepszym przyjacielem w czasie odpoczynku i regeneracji w bazie, schronisku lub pod namiotem.

No właśnie – celowo nie wspomnieliśmy o namiocie, bo w gruncie rzeczy nie jest on niezbędny w czasie wyprawy na pięciotysięcznik. Dużo zależy od popularności danego szczytu. Często te najchętniej uczęszczane mają u swego podnóża rozbudowane zaplecza turystyczno-wypoczynkowe, a w wyższych partiach można natknąć się na bazy wypadowe, schroniska czy np. stacje meteo, oferujące nocleg. Jeśli jednak wybierasz się w tereny mniej oczywiste, namiot okaże się bardzo pomocny. Może być to zwykły model 3-sezonowy z aluminiowym stelażem. Ważne, żeby był odporny na porywisty wiatr i mróz.

Co jeszcze Ci się przyda?

  • Sprzęt wspinaczkowy – w zależności od stopnia trudności podejścia mogą Ci być potrzebne różne akcesoria. Na pewno będzie to kask, raki, czekan, kijki trekkingowe, lina asekuracyjna i uprząż.
  • Sprzęt nawigacyjny – kompas i mapa.
  • Apteczka, krem UV.
  • Sprzęt do gotowania – kuchenka, termos, bidon/butelka.
  • Okulary lodowcowe.

Na powyższej liście na pewno brakuje jednej rzeczy – doświadczenia. Bez niego Twoje szanse wejścia na szczyt wybranego pięciotysięcznika maleją, a wręcz całkowicie znikają. Zanim zaczniesz przygotowania do wyprawy, odpowiedz sobie na poniższe pytania:

  • czy umiesz korzystać ze sprzętu wspinaczkowego;
  • czy znasz zasady poruszania się po trudnym terenie, np. po lodowcu;
  • czy potrafisz udzielić pierwszej pomocy;
  • czy znasz zasady aklimatyzacji;
  • czy wiesz, jak postępować w przypadku choroby wysokościowej.

Dopiero wtedy możesz zacząć na poważnie myśleć o kompletowaniu sprzętu i odzieży. A jeśli szukasz ciepłej kurtki, która sprawdzi się w wymagających górskich warunkach, sprawdź ofertę kurtek puchowych od pajaksport.pl. Zaufało nam grono wielu uznanych himalaistów, którzy wielokrotnie pokonywali barierę 5000 m – już wkrótce możesz do nich dołączyć!

Źródło zdjęć: pajaksport.pl, shutterstock.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *